Kultura głupcze
Zakończony właśnie V Kongres Kobiet po raz kolejny wzbudził skojarzenia z filmem „Seksmisja”. Czy droga do równouprawnienia rzeczywiście prowadzi przez matriarchat? Czy musimy najpierw przeżyć dominację kobiet, żeby zapanowała w ob
Zakończony właśnie V Kongres Kobiet po raz kolejny wzbudził skojarzenia z filmem „Seksmisja”. Czy droga do równouprawnienia rzeczywiście prowadzi przez matriarchat? Czy musimy najpierw przeżyć dominację kobiet, żeby zapanowała w ob