Korona królów. Taka historia...

Wielcy filozofowie średniowiecza uważali, że dziecko jest pozbawione rozumu. Nie potrafi odróżnić dobra od zła, należy je zatem chronić i izolować od złych przykładów. Właściwie traktowano je, jak pomniejszonych dorosłych. Dzieci chorowały i umierały. Uważano, że winni byli rodzice i ich błędy w życiu seksualnym. Co prawda było mnóstwo kościelnych regulacji dotyczących spraw łóżkowych (nie można było płodzić dzieci w niedzielę, ani w czasie postów), ale niestety nie pomagały one ocalić więcej maluchów. Dziewczyny stawały się kobietami mniej więcej w wieku 12 lat. I zaczynały rodzić dzieci. Te z prawego łoża i te wręcz przeciwnie. Te z nieprawego łoża nazywano bękartami albo błędnymi dziećmi. Dzieci z nieprawego łoża miały w Polsce do XIV wieku bardzo ograniczone prawa: nie wolno im było przystępować do cechów, nie mogły też sprawować wysokich urzędów ani w państwie, ani w kościele.