Jak było?
W niedzielę rano, 13 grudnia 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski informował Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego. Wcześniej, o północy, żołnierze i funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej, w tym Służby Bezpieczeństwa, rozpoczęli operację „Jodła”. Opanowane zostały ośrodki radia i telewizji. Ulice patrolowały wojsko i milicja.
Już pierwszego dnia stanu wojennego do więzień trafiło blisko 3, 5 tysiąca działaczy „Solidarności” i innych opozycjonistów. W sumie przez obozy internowania przeszło około 10 tysięcy osób. Kilkaset kluczowych zakładów pracy, między innymi kopalnie, huty, kolej, radio, telewizja, porty i szpitale, zostało zmilitaryzowanych. Ich pracowników poddano rygorom obowiązującym żołnierzy podczas wojny. Stan wojenny kosztował życie dziesiątek osób i to nie tylko ofiar milicyjnych kul, ale też ludzi, do których na przykład wskutek wyłączenia telefonów, nie mogła dojechać pomoc lekarska. Jak dzisiaj postrzegamy tamte wydarzenia?