Dzika Polska
Wyspy ostatnich dużych, nieuregulowanych rzek - Wisły, Bugu, Pilicy czy Warty - to, jak się okazuje, prawdziwe płuca tych rzek i ich żywe oczyszczalnie. A żywe dlatego, że zamieszkują je całe społeczności drobnych organizmów, ukrytych w piasku i przybrzeżnych płyciznach.
To prawdziwi czyściciele, żyjący ze sprzątania organicznych drobin, a zarazem - rodzaj zbiorowych mini - płuc, którymi oddychają wyspy. Ale rolę tych istot poznajemy bliżej dopiero od chwili, gdy na wyspach pojawiły się... wilki. Ściślej - wilki morskie, czyli naukowcy z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie. Zbadali dobroczynny wpływ plaż i ich małych mieszkańców na czystość nadmorskiego środowiska, teraz sprawdzają, jak odbywa się to na piaszczystych łachach rzek.