Dzika Polska

Wygląda, jakby ciągle była mokra, choć unika otwartej wody i nawet nie umie pływać. Jednak w wodzie się rodzi, a potem nie bez trudu gramoli na ląd. By następnie... zniknąć. Salamandra plamista, najdziwniejszy bodaj z naszych płazów ogoniastych, chowa się przed wrogami w ściółce i próchnie, zaliczając do tych wrogów także słońce, którego unika, bo mogłoby ją zanadto wysuszyć. W ogóle lubi to, czego ludzie zanadto nie lubią: deszcz i skały. W tych ostatnich znajduje schronienie, a w zboczach górskich dróg i jarów znajduje norki, by się w nich ukrywać. Nagle odsłonięta, potrafi przerazić napastnika swym wręcz wyzywającym, czarnym i żółtym rysunkiem. Należy do najbarwniejszych z żyjących u nas zwierząt. Ponieważ przez większość życia tkwi w wilgotnych zakamarkach, trudno ją spotkać. My będziemy mieli okazję spotkać całą rodzinę salamander. Zaprezentują nam ją, jak i w ogóle ten gatunek, dwie kobiety, które poświęcają tym nieledwie egzotycznym płazom znaczną część, a niekiedy wręcz całość swej badawczej inwencji i życiowej energii