Co dalej?

Kiedyś powszechne były kondukty pogrzebowe zmierzające z kościoła na cmentarz. Dziś śmierć przestała być tematem, który nie jest poruszany w przestrzeni publicznej. Zeszła do podziemia. Albo została zepchnięta do roli czegoś niepoważnego, prześmiewczego, elementu zabawy jak w przypadku anglosaskiego Halloween. Ale jeżeli śmierci nie ma, to jak mamy żyć? Co czeka nas dalej?