Było... nie minęło

Jest taki niezwykły sztych z roku 1863 przedstawiający kapłana w szatach liturgicznych, który z uniesionym w ręku krzyżem prowadzi oddział powstańczy przez ciasną zabudowę jakiegoś miasta. Obraz funkcjonuje bez podpisu, w różnych miejscach, jako ilustracja ogólna postawy wielu kapłanów w Powstaniu. Wiemy jednak, że w ilustracjach prasowych tamtego czasu zawsze zalążkiem pracy grafika było konkretne wydarzenie i konkretna postać – rozpoczęliśmy więc szczegółowe poszukiwania. I tak dotarliśmy do postaci niezwykłej acz zapomnianej – księdza Serafina Szulca kapelana oddziału Apolinarego Kurowskiego, później całego zgrupowania powstańczego Dionizego Czachowskiego. Ruszymy tym śladem poczynając od Sosnowca, a przy okazji opowiemy o gromadzie pasjonatów historii skupionych wokół Forum dla Zagłębia. Starają się w swoim środowisku popularyzować i historię Powstania i innych ważnych wydarzeń narodowych. Praca to trudna bo dla całych pokoleń Polaków dyspozycyjni historycy PRL malowali obrazy Zagłębia jako kolebki komunizmu. Prawda jest jednak zupełnie inna, z tym że trzeba o nią powalczyć.