A więc wojna
23 września. Sobota. W Warszawie zaczyna brakować żywności i wody. Pod Krasnobrodem, niedaleko Zamościa ma miejsce szarża 1. szwadronu 25. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Polacy zdobywają miasto, biorą do niewoli sztab niemieckiej 8. Dywizji Piechoty. Uwalniają 40 polskich żołnierzy więzionych w kościele. Szarżę przeżyło 30 ułanów. Naczelne Dowództwo Armii Czerwonej informuje: „Rankiem 23 września wojska Armii Czerwonej rozpoczęły marsz w kierunku linii demarkacyjnej, ustalonej przez rządy niemiecki i sowiecki. Zajęły miasta Stryj i Gródek, a na zachód od Białegostoku przesunęły się do linii Brześć nad Bugiem – Kowel – Włodzimierz Wołyński – Lwów. W toku operacji oczyszczania terenów Ukrainy Zachodniej i Białorusi Zachodniej oddziały Armii Czerwonej wyparły mniejsze oddziały polskie na północny-zachód od Grodna i na północny-wschód od Brześcia nad Bugiem. Według niepełnych danych podczas likwidacji jednej z grup armii polskiej na północny-wschód od Kowla wzięto do niewoli ponad 8 tysięcy żołnierzy i oficerów, zdobyto 2 tysiące koni i kilka transportów kolejowych z różnym wyposażeniem wojennym”.