Polonia Express
W programie:
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Bieg Tropem Wilczym w Forest Park.
1 marca w rocznicę zamordowania przez komunistów przywódców Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość Polacy na całym świecie oddają hołd bohaterom, którzy w walce o wolność naszej ojczyzny nigdy się nie poddali. W obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” włącza się też amerykańska Polonia. Przy wsparciu Fundacji Wolność i Demokracja zorganizowała „Bieg Tropem Wilczym” w Nowym Jorku.
1963 metry – taki dystans pokonali uczestnicy biegu w malowniczym Forest Park w nowojorskiej dzielnicy Queens. To nawiązanie do roku śmierci ostatniego poległego w walce Żołnierza Wyklętego - Józefa Franczaka ps. Lalek, ale hołd dla wszystkich jego współtowarzyszy broni, którzy oddali życie za Polskę.
W tegorocznej edycji biegów Tropem Wilczym wzięły udział tysiące osób w kilkuset lokalizacjach w Polsce i na świecie.
Konsul Generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki w telewizji Newsmax w rocznicę agresji Rosji na Ukrainę.
Hołd dla Niezłomnych, którzy walczyli o niepodległość Polski nabiera szczególnego znaczenia w kontekście wojny na Ukrainie. O polsko-amerykańskim wsparciu dla Ukraińców mówił w jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych Konsul Generalny RP w Nowym Jorku.
Polsko-amerykańskie działania na rzecz ochrony integralności terytorialnej Ukrainy to walka w obronie demokratycznych wartości – podkreślał w wywiadzie konsul generalny Adrian Kubicki. Jego zdaniem Polska i Stany Zjednoczone nie ustaną we wspólnym wysiłku na rzecz zapewnienia pokoju i stabilności w Europie, a Rosja poniesie konsekwencje za swoje agresywne działania.
Debata o Ukrainie w konsulacie generalnym RP w Nowym Yorku z udziałem organizacji Nova Ukraine
O pomocy dla pogrążonej w wojnie Ukrainy rozmawiali też uczestnicy spotkania w Konsulacie Generalnym RP na nowojorskim Manhattanie.
Setki tysięcy ofiar i olbrzymie zniszczenia – konsekwencje wojny na Ukrainie są przerażające. Oprócz działań, które mają na celu powstrzymanie rosyjskiej agresji, nieustannie potrzebne jest materialne wsparcie dla walczących o wolność Ukraińców – podkreślali uczestnicy dyskusji.
Polskie domy są otwarte dla uchodźców wojennych, a Polacy i Polonia na całym świecie cały czas wysyłają dary do pogrążonego w wojnie kraju. Ale pomoc dla rodaków organizują także Ukraińcy mieszkający w różnych państwach świata. Wśród nich m.in. organizacja charytatywna Nova Ukraine z siedzibą w samym sercu Doliny Krzemowej w Kaliforni. W 2014 roku zajęła ona drugie miejsce w rankingu najpopularniejszych ukraińskich organizacji non-profit w USA, a w 2022 roku magazyn Forbes umieścił ją na 5. miejscu listy liderów pozyskiwania funduszy w wysiłkach na rzecz wspierania Ukraińców. W pierwszych miesiącach rosyjskiej napaści wolontariusze tej organizacji zebrali 30 milionów dolarów. Tylko w styczniu tego roku wysłali na Ukrainę ponad 1200 generatorów prądu.
Msza św. w 83. rocznicę zsyłki Polaków na Sybir
Podróżowali w bydlęcych wagonach i w 40. stopniowym mrozie. Dla wielu z nich to była ostatnia podróż w życiu. Na tych, którzy przeżyli drogę, czekał dramat Sybiru. Mijają 83 lata od pierwszej i najliczniejszej zsyłki Polaków w głąb Rosji. Hołd ofiarom oddała także amerykańska Polonia.
Historia zesłańców na Syberię to jeden z najbardziej tragicznych rozdziałów w historii Polski. Ci, którzy przeżyli sowiecką deportację zmagali się potem z niskimi temperaturami, głodem, brakiem dostępu do opieki medycznej. Helena Knapczyk trafiła na Sybir w wieku zaledwie 12-tu lat. Ona i część jej rodziny byli jednymi z tych, którym udało się przeżyć.
Część rodzeństwa wraz z matką Pani Heleny na zawsze zostali na nieludzkiej ziemi. Ona wraz z młodszymi siostrami trafiła do Tengeru w Tanzanii, później do Anglii, gdzie poznała męża, również Sybiraka – śp. Wincentego Knapczyka, żołnierza Armii Andersa, rannego w bitwie o Monte Cassino we Włoszech. W roku 1959 oboje przybyli do USA.
Pani Helena skończyła w tym roku 96 lat. Była honorowym gościem obchodów rocznicy deportacji, które odbyły się w kościele św. Michała Archanioła w Bridgeport.