Ocaleni

Pił przez połowę swojego życia. Był cenionym maszynistą i dobrze zarabiał, więc stać go było na luksusowe trunki. Potrafił rodzinie zapewnić bezpieczeństwo ekonomiczne i edukację, co przez 30 lat było dobrą wymówką, by nie podejmować walki z nałogiem. W czasach, gdy powszechna świadomość na temat choroby alkoholowej była niska, nie dostrzegał swojego problemu. Na nogi postawiła go rodzina. Od 20 lat cieszy się życiem na trzeźwo niosąc pomoc osobom uzależnionym. Wiesław Sycewicz opowiada Rafałowi Porzezińskiemu, jak zawalczyć o siebie i odzyskać wolność w życiu.