Ocaleni

Kształtowało go środowisko chłopaków z blokowiska. Jego życie zdominowały imprezy, alkohol i narkotyki. Zaczęły się konflikty z prawem. Więzienie nie otrzeźwiło go jednak, coraz bardziej się staczał w uzależnienie i egoizm. Kiedy Łukasz Szczepankiewicz dotknął dna przypomniał sobie o modlitwie. To dzięki niej udało mu się całkowicie zmienić swoje życie. Opowiada o tym, że zawsze jest czas na zmianę i że warto powrócić do życia w trzeźwości.