Ocaleni
O swoim życiu mówi, że przeszedł przez piekło, ale nie stał się diabłem. Alkohol leczył go z cierpień zadawanych w dzieciństwie i sprawiał, że czuł się niezależny. Nie udało mu się stworzyć szczęśliwej rodziny. Tułał się po Polsce. Był bezdomny, pił. Przepełniał go smutek i wielka tęsknota. Jednak cały czas czuł, że musi zachować godność. Kiedy rachunek życia wykazał mu, że więcej zrobił złego niż dobrego postanowił zawalczyć o siebie. Bogdan Wróż opowiada o swojej drodze do odzyskanego człowieczeństwa i życia w trzeźwości.