Miasto gniewu

Najpierw była wojna gangu modlińskiego z nowodworskim. Później przeniósł się do wewnątrz Nowego Dworu. Bandyci walczyli o wpływy z przestępczych interesów i kontrolowane terytoria. Na początku głównym dochodem były haracze z domów publicznych i od prostytutek stojących przy drogach. Nowodworscy chcieli opanować rynek prostytucji w całej Polsce. Zajmowali się również zmuszaniem do prostytucji i handlu dziewczynami wywożonymi do burdeli w innych państwach, głównie do Niemiec. Dopiero przejęcie terenu podległego braciom Dariuszowi i Grzegorzowi K., przez „Zwierzaka” i zastrzelonego „Oboja”, zmieniło strategię działania gangsterów. Coraz większy udział w zyskach przynosił handel narkotykami, które stały się głównym źródłem dochodów. Zanim jednak do tego doszło bracia K. toczyli krwawą walkę z gangsterami z Modlina, której najkrwawszym elementem było podłożenie bomby w pubie EB w Nowym Dworze Mazowieckim. Pub EB to ulubione miejsce spotkań gangsterów z Modlina. Do wykonania wyroku Dariusz K. zatrudnił Daniela E. ps. Chulio i Marka N. ps. Marek z Marek, byłego antyterrorysty. Pech chciał, że bomba eksplodowała zanim gangsterzy, dla których była przeznaczona, pojawili się w pubie. Zginęły 4 niewinne osoby. Właściciel pubu i 3 młodych mężczyzn, dorabiających sobie w lokalu na wakacje.