Gość Wiadomości

Europejska centroprawica przyjmuje antiputinowski kurs. Uczestnicy spotkania partii prawicowych i konserwatywnych w Madrycie podpisali deklarację, w której zgodnie krytykują działania Rosji na wschodzie kontynentu. Ale to nie przeszkadza politykom PO twierdzić coś odwrotnego. Dlaczego tak się dzieje? – Mam wrażenie, że politycy PO mieli przygotowane już dawno takie gotowce i posługują się taką sowiecką szkołą propagandy – uważa Adrian Stankowski („Gazeta Polska Codziennie”). – Nastroje dużej części uczestników przeciwko Rosji były dużo ostrzejsze niż te w podpisanym porozumieniu – przekonuje po rozmowie z jednym z uczestników Michał Karnowski („Sieci”).