Gość Wiadomości

Dokładnie pięć lat temu, 24 maja, odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, w której Andrzej Duda zdobył 51,55 proc. głosów, pokonując Bronisława Komorowskiego (48,45 proc.); frekwencja wyniosła 55,34 proc. uprawnionych. – To był dzień nieprawdopodobnych emocji, jak chyba nigdy w życiu. Wspomnienia są niesamowite, wszyscy już się wtedy spodziewali, że prawdopodobnie jest zwycięstwo, ale wyniku jeszcze nie było. Emocje sięgały zenitu – wspomina wyborczy triumf prezydent Andrzej Duda. – To zwycięstwo było dla mnie czymś niesamowitym. To jest taki szok, że trudno to wytłumaczyć. Byłem zupełnie oszołomiony. Nawet nie wiem, z czym porównać chwilę, gdy dowiedziałem się, że polskie społeczeństwo dokonało wyboru, którego nikt się nie spodziewał – dodaje. Prezydent Andrzej Duda wspomina kampanię wyborczą sprzed pięciu lat oraz swoją relację z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Podsumowuje też pięcioletnią kadencję. Odnosi się również do ostatnich wydarzeń, związanych ze zbliżającymi się wyborami. Komentuje też m.in. sytuację w Sądzie Najwyższym.