Głębia ostrości

Za górami, za lasami, żyła sobie zwykła rodzina, która marzyła o własnym domu. Ola z Jackiem i małym Jasiem zabiera się więc za remont starego domu po rodzicach. Jacek jednak nagle umiera. Ola zostaje sama z dwuletnim dzieckiem - w barakowozie, bez wody, bez perspektyw na przyszłość. Wtedy w jej życiu pojawiły się anioły, które wybudowały dom. Nie, to nie jest opowieść wigilijna, a historia z Glincza na Kaszubach. Aniołami zaś okazali się sąsiedzi i wiele, wiele innych, zupełnie obcych osób. Reportaż Bernadetty Budzisz.