Głębia ostrości
Morze – dla większości z nas, to po prostu wypoczynek. Dla rybaków – to miejsce pracy. Ciężkiej i nie zawsze przewidywalnej. Wypływając kutrem nigdy nie wiadomo, ile ryby będzie w sieci i czy trud będzie się opłacał. Wielu tego trudu i ryzyka nie wytrzymało. Ale są tacy, którzy tak jak Władysław i Eugeniusz - bohaterowie reportażu Andrzeja Iłowskiego i Władysława Rybińskiego - nie poddali się przeciwnościom. Co o swoich życiowych planach mówili ćwierć wieku temu? Jak potoczyły się ich losy? Komu postanowili przekazać zawodowe doświadczenie i wypracowany w trudzie pływający majątek?