Głębia ostrości

Mnich – czyli ktoś, kto jest sam. Po to, by stworzyć miejsce dla lepszego spotkania z Bogiem Benedyktyni, od niemal półtora tysiąca lat żyją tak samo. W celach i w odosobnieniu. Wspólnie jednak modlą się, pracują i... milczą. Zgodnie z regułą, którą w pierwszej połowie szóstego wieku spisał święty Benedykt z Nursji. Jej przestrzeganie, jak tłumaczą benedyktyni z Tyńca, pozwala być „bliżej nieba”. I przekonują, że ich dystans do „świata” nie jest wzgardzeniem dóbr doczesnych, a wyborem, który pozwala bardziej obiektywnie i rzeczowo tę doczesność ocenić. Dla nas tyniecki Klasztor może być jednym z przystanków na drodze. Dla nich, to po prostu życie. Przed państwem reportaż Dariusza Wrzoska „Pokora milczenia”.