Głębia ostrości

Przez 5 godzin w całkowitej ciemności, dusząc się z powodu niewielkiej ilości tlenu, czołgali się przez zawalony chodnik... Pokonali pół kilometra drogi pod ziemią i była to ich droga do życia. Potem wrócili do pracy, jeden z nich ratuje teraz innych... Powracamy do dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się 5 maja 2018 roku w kopalni „Zofiówka”, 900 metrów pod ziemią. Silny wstrząs spowodował zawalenie obudowy chodnika i zasypanie wyrobiska, uwolnił również ogromne ilości metanu. W strefie zagrożenia pozostało 11-u górników. Pięciu z nich zginęło. Reportaż Wojciecha Królikowskiego.