Alarm!
W sobotę, tydzień po wielkiej nocy, 10 kwietnia 2010 r., doszło do najtragiczniejszej katastrofy w historii po II wojnie światowej., Najpierw były informacje o awarii rządowego samolotu. Kolejne informacje były coraz bardziej przerażające. Ostatecznie dowiedzieliśmy się, że nikt z delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim, nie przeżył. Nikt nie mógł w to uwierzyć. Na chwilę cały naród zjednoczył się w obliczu tej tragedii. Jak tamten dzień wspominają ludzie polskiej kultury i sportu?