Alarm!

Piotr Ł. wielokrotnie kontaktował się – jak sądził – z dziećmi. Pisał obrzydliwe rzeczy, fantazjował na temat seksu z nieletnimi. Dwa razy został złapany na gorącym uczynku. Spodziewaliby się pewnie Państwo, że siedzi za kratami. Ot&oacut