Alarm!
Miało być przytulne mieszkanie na start w dorosłe życie. A są wyzwiska, awantury, bicie i wyrzucenie na bruk. Właściciel bloku poczuł się urażony, bo lokator i jego matka chcieli, by wywiązał się z umowy i przepisał na nich akt własności mieszkania. Biznesman z Głogowa Małopolskiego nie chce, a tak naprawdę nie może się wywiązać z umowy, bo blok nie jest dopuszczony do użytku. Zamiast płacić kary za zwłokę, wolał pozbyć się lokatorów i wyrzucił ich zimą na bruk. Czy sprawiedliwości stanie się za dość!
Do Prokuratury Krajowej trafił wniosek senator Lidii Staroń o skargę nadzwyczajną w sprawie, która od lat elektryzuje opinię publiczną. Rodzina Parowiczów z Konradowa na Warmii z powodu długów straciła gospodarstwo z którego żyła. Jednak losy rodziny mogły potoczyć się inaczej. Gospodarstwo zostało sprzedane po zaniżonej kwocie na skutek rażącego błędu sędziego Pawła Juszczyszyna, który często podczas wieców nawołuje do „przyzwoitości”. Sędzia przyznaje się do błędu, ale przeprosić nie zamierza.