Alarm!

Nastolatek dostał dwa lata więzienia za używanie nielegalnego oprogramowania i posiadanie niewielkiej ilości narkotyków. Uciekł z Polski, by uniknąć kary. Za granicą, jako informatyk, zrobił karierę. Ale po latach nasz wymiar sprawiedliwości upomina się o swoje. Dziś już niemal czterdziestoletni mężczyzna czeka na ekstradycję do Polski.

Ta historia w ostatnich dniach, za sprawą publikacji „Super Expresu”, wstrząsnęła opinią publiczną. W drugiej części programu o łamaniu prawa przez znanych ludzi. Prezenter telewizyjny Piotr Kraśko przez 6 lat beztrosko jeździł sobie luksusowymi samochodami - bez prawa jazdy. I dostał za to zaledwie grzywnę - symboliczną przy jego zarobkach. Rok temu bokserski mistrz świata Krzysztof „Diablo” Włodarczyk za podobne przewinienie odsiedział 5 miesięcy w więzieniu. Wcześniej dziennikarz Piotr Najsztub, bez prawa jazdy i badań technicznych samochodu, przejechał kobietę na pasach i... został uniewinniony. Czy obywatele – celebryci o lewicowo–liberalnych poglądach mogą liczyć na pobłażliwość sądów i dlatego łamią prawo?