Ach śpij kochanie

Od kilku lat w Krakowie i okolicach w niewyjaśnionych okolicznościach giną ludzie. Młody śledczy Karski wbrew swoim przełożonym stawia hipotezę o seryjnym mordercy. Wkrótce w kręgu podejrzanych pozostaje tylko jeden człowiek: Władysław Mazurki