Portrety przeszłości
Bohaterami filmu będą najmłodsi żołnierze podziemia, którzy w końcu lat 40. i na początku 50., kiedy nowy porządek wydawał się całkowicie utrwalony, zakładali niepodległościowe organizacje, stawiając sobie za cel obalenie komunizmu. W Bloku Wschodnim był to kompletny ewenement. Ten rodzaj oporu nie zaistniał nigdzie poza Polską. 11 tysięcy uczniów i studentów zrzeszonych w setkach niepodległościowych organizacji, zdarzało się, że z bronią w ręku, walczyło z sowietyzacją.
W latach 50. nikt już nie opowiadał bajek o Andersie na białym koniu, a Polacy byli przekonani, że wolność może przynieść tylko trzecia wojna światowa. Historycy przez długie lata bagatelizowali ten młodzieżowy bunt, twierdząc, że był nieliczny i niegroźny, bo sprowadzał się do malowania wrogich haseł na murach. Natomiast nie bagatelizowała go komunistyczna władza, która wsadzała do więzień zbuntowanych nastolatków, a później inwigilowała aż do upadku PRL-u. Również ten późniejszy los, postawa moralna pokolenia walczących nastolatków w latach 70.80. aż do dzisiaj, będzie budował dramaturgię filmu.