Anioł Stróż
Witold Wiśniewski jest znanym w Ziębicach społecznikiem. Angażuje się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc. Dzięki jego zaangażowaniu, uratowano niejedno życie. Sam jednak wielokrotnie powtarza, że w młodości popełniał wiele błędów i nieraz czuł, że śmierć depcze mu po piętach. Również samo życie nie było nie dla niego łaskawe. W 1989 roku uległ wypadkowi, w efekcie ma niewładną jedną rękę, jego przyjaciel w tym wypadku stracił życie. Kilka lat temu zmarł jego 25 letni syn. Dzisiaj powtarza, że tylko wiara w Boga pomogła mu przetrwać trudne chwile, mówi że śmierć jego syna nie mogła być przypadkowa, wierzy, że taki był Boży plan. Pomaga w zbiórkach pieniędzy na bardzo kosztowne leczenia. Dzięki niemu udało się zebrać ponad milion złotych na wyleczenie chłopca, który walczył z białaczką. To tylko jeden z wielu przykładów. Teraz zbiera pieniądze na leczenie młodej mamy, która choruje na mukowiscydozę.