Ugotuj nam bajkę
Kraina Czarów, choć z nazwy zdawała się być miejscem, jakie natychmiast pragnie się odwiedzić, nie do końca była taka cudowna. Owszem, była piękna, magiczna i niezwykle intrygująca, ale na każdym zaskakiwała czymś zupełnie nowym. To sprawiało, że można było poczuć się w niej odrobinę zagubionym. I tak też czuła się Alicja. Dlatego sam fakt, że akurat w tym momencie wiedziała dokąd zmierza, dodawał jej otuchy. Jej celem było dotarcie do domu Szaraka Bez Piątej Klepki. Była już bardzo blisko i mimo, że nie wiedziała czego może się spodziewać na miejscu, postanowiła dosiąść się do stołu. Co z tego wynikło i co znalazło się na stole podczas podwieczorku u Szaraka?