Pamiętnik Florki
Florka wstała lewą nogą – od samego rana jest smutna i bez humoru. Nie pomaga jej nawet trenowanie uśmiechu przed lustrem w łazience, ani wizyta w bibliotece – gdzie okazuje się, że wszystkie wesołe książki zostały wypożyczone. Przy fontannie Florka spotyka chomika Klemensa, który wymyśla zabawę w udawanie, że ryjówka jest radosna. Czy to dobry pomysł na poprawę humoru? W tym odcinku Florka zaczyna rozumieć, że smutek jest uczuciem jak każde – ani lepszym ani gorszym od innych. Po prostu jest i czasami trzeba się wypłakać.