Domisie
W Domisiowie jest bardzo późna jesień, prawie zima. Nawet poprószył śnieg. Wszystkie liście już spadły z drzew, tylko jeden na czubku trzyma się uparcie... Bazyli zauważa go i obserwuje. Domiś jest zaintrygowany, że od kilku dni drzewa
W Domisiowie jest bardzo późna jesień, prawie zima. Nawet poprószył śnieg. Wszystkie liście już spadły z drzew, tylko jeden na czubku trzyma się uparcie... Bazyli zauważa go i obserwuje. Domiś jest zaintrygowany, że od kilku dni drzewa