Domisie

Panią Różę bardzo rozbolały korzonki. Ktoś musi pójść przez ciemny las po lekarstwo dla niej. Swoją odwagą najbardziej chwali się Eryk, ale okazuje się, że wcale nie jest odważny. Stchórzył i nie chce pójść. Wtedy na samotną wędrówkę decyduje się Pysia. To właśnie ona przynosi lekarstwo dla Pani Róży.