Na sygnale
Piotr nie chce siedzieć bezczynnie w domu. Znowu dorabia jako „złota rączka”. Ukrywa to przed Martyną przekonaną, że jej mąż zajmuje się wyłącznie córką. Kolejna klientka, Patrycja, prosi ratownika, by... odegrał jej narzeczonego.
Piotr nie chce siedzieć bezczynnie w domu. Znowu dorabia jako „złota rączka”. Ukrywa to przed Martyną przekonaną, że jej mąż zajmuje się wyłącznie córką. Kolejna klientka, Patrycja, prosi ratownika, by... odegrał jej narzeczonego.