Ja to mam szczęście!

W związku z obowiązkami zawodowymi Jerzy i Joanna zostają dłużej w pracy. Opiekę nad dziewczynkami przejmuje Iwona. Oj, będzie się działo… Co więcej, dziewczynki zainteresowały się przekleństwami, rodzice próbują je tego oduczyć. Tymcza